Obóz dla influencerów to hasło, z którym współcześni rodzice, jeśli jeszcze się nie spotkali, za kilka lat z pewnością będą mieli do czynienia. Młodzi cieszą się z możliwości spędzania ferii i wakacji na swoim ulubionym zajęciu – obsłudze social-mediów, a sceptycy mówią o ogłupianiu młodzieży. Czym są obozy dla influencerów i czy warto wysłać na nie swoje dziecko?
Obóz dla influencerów – co to jest?
O obozie tego typu pierwszy raz usłyszeliśmy w 2018 roku w trakcie promowania imprezy zimowej Influencer Camp. Głośno stało się o niej zwłaszcza w momencie, w którym obóz zaczęła reklamować na swoim insta-story Joanna Krupa. Od tamtej edycji minęły już dwa lata, a – wbrew temu, co przewidywali krytycy – obozy influencerów wciąż powstają i cieszą się rosnącą popularnością.
To wyjazd rekreacyjno-kreatywny dla dzieci i młodzieży, najczęściej w wieku od 10 do 16 lat, z podziałem na grupy wiekowe. Podobnie do najlepiej znanym nam koloniom, trwa zwykle dwa tygodnie. Od wyjazdów, które rodzice pamiętają ze swoich czasów szkolnych, różni się jednak rozumieniem rekreacji. To nie gitary i ogniska czy podchody w środku lasu. To przede wszystkim nauka prowadzenia social mediów w taki sposób, by osiągnąć w nich sukces – zostać influencerem, znanym blogerem.
Jak wygląda przykładowy program obozu dla influencerów?
Obóz jest przełożeniem pracy influencera w zabawę w taki sposób, by nauczyć najmłodszych zarówno obsługi aplikacji social-mediowych na najwyższym poziomie, jak i pokazać, na czym polegają codzienne wyzwania „osoby wpływowej”. To więc przede wszystkim:
- Nauka nagrywania vlogów – krótszych i dłuższych filmików tematycznych, dotyczących albo głównego tematu danego kanału (gry, kosmetyki, dieta etc.), albo po prostu ciekawego opowiadania o minionym dniu,
- Poznawanie tajników najpopularniejszych aplikacji – wśród influencerów króluje dziś Instagram, Tik Tok, Facebook i YouTube. Młodzi w trakcie obozu mają okazję poznać wszystkie nietypowe funkcje tych aplikacji i dokładnie nauczyć się ich obsługi.
- Challenge – wśród vlogerów tematem numer jeden są pranki, czyli małe żarty robione innym ludziom. Na obozach młodzież uczy się przez zabawę, jak odróżniać niegroźne, zabawne dowcipy od nieprzemyślanych, przesadzonych żartów.
Dodatkową atrakcją dla młodych jest często możliwość wzięcia udziału w spotkaniu z jednym z „prawdziwych” influencerów – osoby przez nie znanej i zwykle lubianej oraz podziwianej, która dokładniej opowiada o swojej pracy.
Czy warto wysłać swoje dziecko na obóz dla influencerów?
Można powiedzieć, że jest to rodzaj inwestycji w przyszłość dziecka. Prowadzenie biznesu w sieci powoli zastępuje tradycyjny rynek, a blogerzy na prostych współpracach i wyświetlaniu reklam często zarabiają duże pieniądze. Jeśli więc Twoje dziecko wykazuje fascynację światem influencerów, z pewnością warto zapewnić mu udział w takim obozie. Nie tylko nauczy się, jak zamienić zabawę w ewentualne źródło zarobku, ale przy okazji pozna podstawy bezpieczeństwa w sieci.